Widzieliście kiedyś żyrafę? Tak na żywo i z bliska? Bo ja dziś zobaczyłam pierwszy raz po wielu latach i oniemiałam z zachwytu! Tak, zakochałam się w żyrafach. Co roku chodzimy do Zoo, ale dopiero niedawno oddano piękne, nowe „żyrafiarium” i z wielką radością zawitałam i tam. W życiu nie widziałam tyle gracji, dostojeństwa i szyku w chodzie i zachowaniu. Naprawdę! Te zwierzęta są tak piękne, spokojne, dostojne i niesamowite, że dziś życzę każdemu, aby mógł obcować z nimi chociaż przez parę chwil.
Jest sporo przeciwników istnienia ogrodów zoologicznych, i zgadzam się z tym, że miejsce zwierząt jest na wolności. Z drugiej jednak strony nie wszyscy mogą zobaczyć dzikie zwierzęta na wolności, a podglądanie przyrody i natury to wielka lekcja pokory. Poza tym ogrody zoologiczne są też miejscem życia wielu okaleczonych, chorych zwierząt, które przywieźli „ludzie” w walizkach, paczkach i kieszeniach jako atrakcje turystyczne. Uważam więc, że mimo tego, że nigdy nie zapewnią zwierzętom wystarczająco dobrych warunków, miejsca takie jak to są potrzebne.
Krakowskie Zoo nie jest specjalnie dużym parkiem, jest jednak atrakcyjne o każdej porze roku. To również zadbana, atrakcyjna przestrzeń do spacerowania, a dzieci znajdą tam również mini-zoo, gdzie mogą karmić oswojone zwierzęta.
Kasia niezmiennie kocha flamingi różowe, a ja zastanawiałam się dzisiaj jakim zwierzęciem chciałbym być. Początkowo myślałam, że małpą ze względu na jej społeczny i zabawny charakter. Nieco później przyszło mi do głowy, że może jakimś silnym ptakiem. Mogłabym latać, zwiedzać i doświadczać wielu miejsc.
A Ty kim chciałbyś być?